To musi być Paryż. Stara kamienica, wielkie okna.. Stylowo i szykownie. Artystyczny nieład wskazuje na kobietę. Może po trzydziestce? Ta piękna kanapa w roli głównej, choć wcale nie francuska, a bardziej angielska.. I buduarowy róż. Ściany w taupe. Nie można chcieć więcej mili Państwo. Tylko chcieć tam być.
Dobrze jest wyeksponować jedną rzecz w danym pomieszczeniu. I to właśnie zrobił projektant wnętrz. Pokazał nam obraz. Kanapa jest tym dziełem, a rama reszta. Podoba mi się. Coś jest w tym mieszkaniu co mnie pociąga. Jest tam jakiś mój pierwiastek. Moje miejsce, moje miasto. Paryż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz